Szyjecie sami pościel? Ja właśnie mam zamiar. Wprawdzie nie dla siebie i A., bo walka z kawałkiem tkaniny wielkości 220x240x2 to jakieś szaleństwo - zresztą - gdzie naleźć takiego kolosa w jednym kawałku? Maluch za to póki co nie potrzebuje ogromnych kołder, więc niedługo (mam nadzieję!) otulać go będą poniższe liski. A z fale i gwiazdki mam zamiar zmienić w prześcieradła z gumką.
Może tymi szarościami zakończę kolorową degrengoladę, która jak dotąd panuje w łóżeczku S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz