Tadadam! ;) Sklep otwarty! :)
Wprawdzie dostępnych w nim artefaktów wciąż jest niewiele, ale biorąc pod uwagę, ile "wolnego" czasu daje mi Maluch, to i tak duże osiągnięcie ;)
Na cafeandlace.etsy.com od dziś sprzedaję puchate, miękkie kominy wiązane wstążkami, szydełkową, ciepłą etolę oraz szydełkowy, koronkowy kołnierzyk.
W najbliższych planach mam przerobienie bawełnianego sznurka na koszyki na szpargały. A gdy sznurek się skończy, może w końcu uda mi się zasiąść na dłużej do maszyny do szycia, by uszyć kilka halek w typie petticoat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz